Dawno nic się tu nie pojawiało. To chyba moja najdłuższa przerwa! To nie znaczy jednak, że nic przez ten czas nie gotowałam ;) Nowych przepisów i pomysłów mam dużo, teraz czas wszystko obfotografować i powrzucać przepisy!
Przy okazji tego posta, chciałam pochwalić się faktem, iż pięć z moich przepisów zostało zamieszczonych w książce ,,Z miłości do jedzenia, najlepsze przepisy polskich blogerów".
A poniżej przepis na mój dzisiejszy obiad. Przygotowanie zajęło mi 10 minut :) Miałam ochotę na makaron, więc zajrzałam do lodówki żeby sprawdzić co by tam można wrzucić i znalazłam w miseczce białą serową pastę. Nie byłam do końca pewna co to za mieszanka, ale efekt połączenia jej z makaronem był niesamowity :) Okazało się, że to pasta na kanapki, na którą moja mam dostała przepis od swojej przyjaciółki Aśki. A przepis jest bardzo prosty:
Składniki:
- garść makaronu bavette ( bądź innego)
- pół ostrej papryczki
- ząbek czosnku
- odrobina masła
- 3 łyżki pasty
pasta:
- 270 g fety
- łyżka cytryny
- 2 łyżki oliwy
- garść świeżego tymianku
- ząbek czosnku
Przygotowanie:
1) Podsmażamy na patelni na maśle posiekaną papryczkę i czosnek
2) Wrzucamy na patelnię ugotowany makaron
3) Mieszamy wszystkie składniki pasty i dorzucamy 3 łyżki do makaronu, mieszamy wszystko na małym ogniu
GOTOWE! :)
a resztę pasty mamy na kanapki :)
talerz masz cudowny! och, marzy mi się taki.
OdpowiedzUsuńa na nim pyszny makaron, jak Twój :]
talerz kupiłam w almi decor, co prawda jakiś czas temu, ale w outlecie pewnie wciąż można je dostać :)
Usuńuwielbiam fetę więc na pewno się skuszę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!