Wczoraj około 12 tata złapał rybę, ja około 17 ją przyrządziłam a już o 18 nie było po niej śladu ;)
Wyszła pyszna, jestem tym bardziej dumna, bo nie licząc łososia to mój pierwszy przepis na rybę :)
Składniki:
- jeden duży sandacz
- pół pora
- około 3 łyżek masła czosnkowo-tymiankowego
- sól, pieprz, odrobina oliwy
masło:
- 100 g masła
- 2 ząbki czosnku
- garść tymianku
- sól, pieprz
Przygotowanie:
1) Wypatroszoną rybę solimy i pieprzymy
2) Przygotowujemy masło: dodajemy do masła składniki i widelcem wszystko łączymy(lepiej wyjąć masło z lodówki na jakiś czas przed przygotowaniem, będzie prościej)
3) Naczynie żaroodporne polewamy odrobiną oliwy
4) Kroimy pora w plasterki
5) Kładziemy rybę w naczyniu, do środka wkładamy masło, garść tymianku i większość pora
6) Wierzch również smarujemy masłem, obkładamy resztką pora, i posypujemy odrobiną tymianku
7) Pieczemy w piekarniku około 30 min w temp. 180/200*C
Po wyjęciu, przed podaniem kładziemy jeszcze odrobinę masełka, żeby się rozpuściło :)
Gratuluje,wspaniale wygląda,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam sandacza:) najlepsza ryba jaką jadłam:) bardzo smaczna:)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńMiodzio!
OdpowiedzUsuńkozafit.blogspot.com
Genialnie wygląda ta ryba! Jest tak kolorowa. świetne połączenie, gratuluje pomysłu.
OdpowiedzUsuń