Babeczki są maślane, delikatne, idealne do kawy, herbaty bądź mleka. Dzięki nadzieniu pozostają wilgotne i rozpływają się w ustach. Nieco bardziej wyrafinowane dizęki dodatku rumu i syropu klonowego.
Przepis ważny, bo mam zamiar zaraz zgłosić go do konkursu! Długo myślałam nad tym co pasowałoby do tematu ,,maślane wypieki" ale jednak pozostało oryginalne i niebanalne-a oto i one!
Składniki:
ciasto:
- 200 g mąki tortowej
- 200 g cukru pudru
- 200 g masła
- 3 jajka
- 25 ml rumu (ja dodałam austryjackiego Stroha-swoją drogą neibywały trunek...)
- 100 ml mleka
- czubata łyżka budyniu śmietankowego bez cukru
- 125 g mascarpone
- 1,5 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
1) Masło ucieramy z cukrem pudrem-porządnie, jeśli robimy to ręcznie warto poświęcić temu z 15 minut-robot zrobi to szybciej
2) Dodajemy kolejno żółtka-dalej ucieramy
3) Dosypujemy przesianej mąki, następnie wlewamy rum
4) Białka ubijamy na naprawdę sztywną masę (taką jak w programach kulinarnych, gdzie miskę trzymają odwróconą do góry nogami nad głową-wtedy macie pewność, że są dobrze ubite-ja tak zrobiłam ;P )
5) Dodajemy pianę i delikatnie łączymy w jedną masę
6) Przygotowujemy krem: budyń przygotowujemy tak jak na opakowaniu, tylko w podanych wyżej proporcjach
7) Po ostudzeniu ubijamy go z mascarpone i cukrem- gotowe
8) Do foremek nakładamy po około łyżce ciasta (zależy od wielkości foremek-generalnie ma być to połowa naszej przyszłej babeczki)
a) możemy też przygotwać wariant w naczynkach do sufletów, wtedy przed zapieczeniem polejemy je po wierzchu sporą ilością syropu klonowego ( powierzchnia będzie złocista i chrupiąca + u mnie pięknie pękła uwalniając płynne nadzienie )
9) Za pomocą łyżeczki robimy gniazdko, które wypełniamy następnie kremem
10) Na krem lejemy syrop klonowy ( nie przejmujcie się jeśli wypłynie z ,,gniazdka" )
11) Przykrywamy kolejną łyżką ciasta
12) Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180* aż nabiorą złotego koloru (około 30 min)
13) Posypujemy cukrem pudrem
Trzymajcie kciuki za moje babeczki! Czas stanąć do walki.