poniedziałek, 7 maja 2012

Koktajl bazyliowo-truskawkowy


Mój dzisiejszy bardzo udany eksperyment( aczkolwiek pamiętam, że kiedyś chyba widziałam coś takiego w ofercie coffee heaven)! Od bardzo długiego czasu poszukuje mięty, której nie mogę dostać nigdzie: na bazarze, w Carrefourze, w delikatesach, w biedronce... Dzisiaj Ola mi powiedziała, że można dostać w ogrodniczym w markach, ale zanim to się wydarzyło.... Postanowiłam inaczej nadać charakteru mojemu koktajlowi, i zamiast planowanego virgin mojito, zrobiła następującą pyszną mieszankę! :

Składniki:



  • pół opakowania mrożonych truskawek
  • 2 szklanki sprite'a
  • 1 limonka
  • 3 garści świeżej bazylii (ja ogołociłam prawie całą małą doniczkę)
Przygotowanie:

1. Truskawki po wyjęciu z zamrażalnika zalewamy Spritem, aby choć odrobinę zmiękły(nie wiem czy każdy mikser/blender poradzi sobie z zamrożonymi na kamień owocami-mój w każdym razie nie)


2. Limonkę ugniatamy/rolujemy na blacie aby dała więcej soku i łyżeczką wyskrobujemy zarówno sok, jak i fusy.



3. Dorzucamy bazylię i miksujemy 



Trzymamy w lodówce, ewentualnie, później kiedy truskawki nie będą już tak bardzo zmrożone możemy dodawać lodu.
p.s. zdjęcia z wnętrza garnka nie są najlepszej jakości, właściwe są fatalne, ale chyba tak to już jest w środku garnka...




comida-pl.blogspot.com_fotki comida-pl.blogspot.com_pixmark