piątek, 6 stycznia 2012

Tagliatelle z ratatouille


Pomijając fakt, że ratatouille pyszny jest sam w sobie, jest świetną bazą do innych, nowych przepisów!
Cudowną rzeczą np. jest ratatouille w postaci zupy-krem, który robiłam kiedyś wg przepisu Pascala, ale gdzieś zapodziałam przepis, i szczerze mówiąc nie bardzo moge go gdziekolwiek w internecie znaleźć. Trzeba będzie spróbować jakoś go odtworzyć....no, mniejsza z tym!

Składniki:

  • tagliatelle
  • 2 cukinie
  • 1 duży bakłażan
  • 1 żółta papryka i 1 czerwona(dla kolorów...na zdjęciu niestety nie ma czerwonej, a mogłoby być dużo ładniej!)
  • 2 cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • dwie garści orzeszków piniowych(na zdjęciu zamiast nich są migdały, bo akurat mi zabrakło, ale jednak orzechy piniowe są w tym wypadku o niebo niebo lepsze!!!)
  • łyżka pasty truflowej (nigdy nie kupowałam je w polsce, zawsze przywoziłam z włoch, ale wydaje mi się, że raz widziałam ją nawet w carrefourze)
  • 2 łyżki sosu glassa gastronomica na bazie octu balsamicznego z modeny (dostępny teraz prawie wszędzie, nawet w zielonce raz dostałam :) )
  • 2 łyżeczki oregano
  • 2,5 łyżeczki słodkiej papryki
  • sól i pieprz
  • masło i oliwa
  • 2 łyżki startego parmezanu
Przygotowanie:

  1.  Kroimy cukinię na pól i na plasterki, układamy na desce solimy i zostawiamy aż nie puści wody, następnie wchłaniemy wodę za pomocą papierowych ręczników.
  2. Kroimy reszte warzyw-cebulę(na pół i w plasterki), paprykę(w kostkę tej samej wielkości co cukinię) i bakłażana(w około 1cm plasterki i kostkę tej samej wielkości co resztę).
  3. Rozgrzewamy dużą patelnię, rozpuszczamy łyżkę masła i łyżkę oliwy.

  4. Wrzucamy cebulę, następnie po jakimś czasie resztę warzyw. Nie przejmujcie się jeżeli składniki ledwo się mieszczą, przyryjcie patelnię, niedługo zmiejszą swoją objętość. Zmniejszamy ogień i dusimy pod przykryciem. UWAGA żeby się nie przypaliły(ew. dolewać oliwy).
  5. Kiedy juz nieco zmiękną, ale zanim zupełnie się rozkleją dodajemy paprykę, oregano, czosnek, sos balsamiczny i pastę truflową. Mieszamy.
  6. Dodajemy parmezan i orzeszki piniowe. Mieszamy
  7. Dodajemy ugotowane tagliatelle. Mieszamy.
No i gotowe :)

Drukuj to!

7 komentarzy:

  1. czy pomagał Ci ten szczur Ratatouille?

    OdpowiedzUsuń
  2. w poniedziałek czekam na taki lunch!

    OdpowiedzUsuń
  3. no ładnie od czwartku ja bede miec takie obiadki!

    OdpowiedzUsuń
  4. lubie sambe !
    p.s ale ze mnie dinozaur
    DINO DINO

    OdpowiedzUsuń
  5. o nie nie, natka, to JA czekam na lunch!
    nie zawiedz mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. poniedziałki są Twoje!

    OdpowiedzUsuń

comida-pl.blogspot.com_fotki comida-pl.blogspot.com_pixmark