Zdjęcia więc nie są najlepszej jakości, co nie zmienia faktu, że jest to pyszny, prosty i widowiskowy deser!
Składniki:
- truskawki
ciasto:
- szklanka mąki krupczatki
- 120 g masła pokrojonego w kostkę
- 1/2 szklanki cukru
- 2 żółtka
- 1/4 łyżeczki soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
krem pâtissière:
- pół l mleka
- 6 żółtek
- 100 g cukru
- 50 g mąki pszennej
- 1 łyżka cukru wanilinowego
Przygotowanie:
1) Na blat wysypujemy mąkę wymieszana z proszkiem do pieczenia i łączymy ją z masłem, żółtkami, i solą
2) Kiedy zagnieciemy już ciasto dodajemy cukier i zagniatamy
3) Owijamy folia aluminiową i wkładamy na 10 min. do zamrażarki *
4) Po wyjęciu wyklejamy nim tortownicę i pieczemy w 220* C aż się zarumieni
5) Przygotowujemy krem: gotujemy mleko
6) Żółtka miksujemy/ubijamy z cukrem na białą masę, dodajemy mąkę
7) Do gorącego mleka wlewamy żółtka wciąż mieszając
8) Mieszamy aż krem zgęstnieje, po czym przelewamy na tartę.
9) Dekorujemy truskawkami
Przepiękna :)
OdpowiedzUsuńto mój kolejny cel :)
OdpowiedzUsuńmmmm wygląda przepysznie :) muszę taką zrobić
OdpowiedzUsuńPiękna! :)
OdpowiedzUsuńcudna tarta
OdpowiedzUsuńZ takim kremem musiała wyjść bajecznie. Tarty, tarteletki i babeczki to coś co kocham. Jak bym była w twojej kuchni to pewnie Twój wypiek nie doczekałby się tych zdjęć :P
OdpowiedzUsuń